Klikając Kontynuuj za pomocą konta Google lub Facebook zgadzasz się z G2Play's Regulaminem i Polityką Prywatności, a także z Regulaminem NFT i Polityką Prywatności NFT.
Zawiera: Bellona Goddess of War, skórkę Battle Maiden
Rzym o niej zapomniał.
Bellona, bogini wojny, nie potrzebowała czasu, aby zbudować świątynie lub zgromadzić wyznawców. Faworyzuje tylko tych, dla których wojna jest życiem; bo tam się rozwija - nie na stopniach świętych bazylik ani w szeptanych modlitwach, ale w przesiąkniętym krwią błocie, wśród zdyszanych oddziałów pancernych, w ryku zwycięstwa.
Kiedy Rzym był młody, Bellona biegła ze swoimi armiami, pokonała wrogów, uczyniła ją silną. Gdy Rzym starzał się i zaczął się rozpadać, walczył tylko ze swoim najsilniejszym i najbardziej przebiegłym wyznawcą, Lucjuszem Korneliuszem Sullą.
Sulla awansował w szeregach, dokonując niemożliwych czynów heroizmu i bezwzględnej waleczności. Jego wrogowie bali się go, jego żołnierze go kochali, a wszędzie, gdzie się udał, Bellona jechała z nim. Razem stłumili germańskie hordy, przerwali wojnę socjalną, złupili Ateny. Sulla był absolutnie niepokonany i to właśnie Bogini Wojny go uczyniła.
Ale rzymski senat postanowił wyprzeć Sulla i zakończyć jego dojście do chwały.
„Marsz na Rzym”, cicho nalegała Bellona, „a powstaniesz jak nikt inny”.
Ośmielony Sulla dowodził swoimi legionami i wyszedł na ulice miasta, Bellona na czele, mordując niewolników-gladiatorów, którzy stali przeciwko nim. Senat ugiął się. Oddali głos. Sulla został pierwszym dyktatorem Rzymu na całe życie.
Za panowania Sulli Bellona była czczona za Boginię, którą była. Ale Sulla zestarzał się. Jego wojny się skończyły. Bellona ruszyła dalej, a Rzym zapomniał.
Ale zapomniani nie odeszli. Zderzenie bogów w tytanicznym konflikcie. Ona kwitnie na wojnie. Tym razem nikt nie zapomni Bellony, Bogini Wojny.